26 sierpnia 2012

DIY: 3 kosmetyki do twarzy z mąki ryżowej




Lubicie naturalne kosmetyki? Ja od czasu do czasu czuję potrzebę, żeby sobie coś samodzielnie zrobić. Tym razem mój wybór padł na mąkę ryżową. Kobiety w Azji (szczególnie w Japonii i Chinach) od wieków stosują różnego rodzaju kosmetyki z ryżu. Uznałam więc, że warto spróbować.

Zaprezentuję Wam więc dziś 3 banalnie proste do wykonania specyfiki do twarzy, które można uzyskać między innymi z mąki ryżowej.


Maseczka do twarzy z mąki ryżowej (do każdego typu cery):
(Źródło:BubzBeauty )

- zapobiega powstawaniu zmarszczek
- chroni przed uszkodzeniami słonecznymi
- rozświetla cerę
- oczyszcza ją
- tonizuje
- wyrównuje pH skóry
- nawilża
- ujędrnia
- rozjaśnia przebarwienia i blizny potrądzikowe



Składniki: 
2 łyżeczki mąki ryżowej
2 łyżeczki płynnego miodu
1 łyżeczka zielonej herbaty

Wykonanie:
Wymieszać mąkę ryżową z miodem (w razie potrzeby można dodać kolejną łyżeczkę miodu lub mleka).


Wlać łyżeczkę ostudzonej zielonej herbaty. Ponownie wymieszać.


Nałożyć na oczyszczoną skórę twarzy. Zostawić na około 20 minut. Palce nieco zwilżyć wodą i masować nimi twarz przez 30 sekund. Zmyć maseczkę.

Scrub z mąki ryżowej:
Zalecałabym go raczej osobom o cerze tłustej i mieszanej. Zdecydowanie za to odradzam przy cerze naczynkowej, wrażliwej lub suchej, ponieważ cukier nie jest delikatny i bardzo mocno złuszcza skórę.

Wykonanie:
Zrobić maseczkę do twarzy z mąki ryżowej z powyższego przepisu i dodać 1 łyżeczkę cukru.

Puder matujący z mąki ryżowej:
Może brzmi to dziwnie ale działa całkiem nieźle. Jedyny minus jest taki, że może nieco bielić. Z drugiej strony na pewno krzywdy nikomu nie zrobi.

Wykonanie: 
Wystarczy nieco mąki wsypać do słoiczka z sitkiem (np. po starym pudrze pyłkowym) i niewielką ilością przypudrować twarz. Najlepiej użyć w tym celu puszka do pudru.

Pozdrawiam,





P.S. W razie pytań potwierdzam, że wracam do blogowania. Niestety przepadło mi sporo zdjęć i innych plików, a konkretniej została mi z obu dysków raptem 1/10 tego co miałam pierwotnie...Mimo to porządkowanie tych wszystkich pozostałości zajęło mi bardzo dużo czasu, za co bardzo Was przepraszam. Nie dało rady szybciej - każdy ma swoją wytrzymałość :P
Bardzo się cieszę, że do Was wracam i mam nadzieję, że Wy również. Pozdrawiam gorąco i do przeczytania!

P.S. 2  W ramach zadośćuczynienia za moją długą nieobecność zapraszam Was na mojego bloga kulinarnego na lody jagodowe :) Wystarczy kliknąć w zdjęcie.





Źródło zdjęcia: gourmetfoodworld.com

26 komentarzy:

  1. ooo stęskniłam się :) Ja ostatnio coraz częściej korzystam z dobrodziejstw naturalnych składników :) Wychodzi mi to na dobre. Super że wróciłaś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło :) Ja akurat robię to dość umiarkowanie, ale bardzo lubię i popieram.

      Usuń
  2. lubię takie domowe przepisy "Zrób to sam" :). Na pewno któryś wypróbuję!

    zapraszam do siebie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta maseczka naprawdę jest ciekawa. W ogóle z ryżu można zrobić dużo fajnych rzeczy. Polecam!

      Usuń
  3. Witaj :) !!

    bardzo lubie takie samorobione maseczki. niestety nie posiadam maki ryzowej! ale bardzo lubie laczyc zielona glinke z zielona herbata ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię i ja! :)

      Obecnie prawie do wszystkiego bym dodała zieloną herbatę, gdybym mogła.

      Usuń
  4. Maseczkę chętnie bym wypróbowała... czy mąkę ryżową można dostać gdzieś stacjonarne, np. w Tesco? Przyznam, że nigdy nie zwracałam na nią uwagi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Tesco jej akurat nie widziałam, ale może warto się rozejrzeć. Ja kupiłam swoją w poznańskim Piotrze i Pawle. Nie orientuję się za bardzo w którym sklepie poza tym ze zdrową żywnością i sklepami online można ją dostać.

      Jest jednak pewna nadzieja. Można około 2 szklanki ryżu basmati wypłukać 2 razy i zalać wodą, tylko tak żeby go przykryła. Zostawić na 1 godzinę, odcedzić i wysuszyć na ręczniczku. Następnie wrzucić ryż na kilka chwil na rozgrzaną patelnię (żeby pozbyć się ewentualnej wilgoci), zmielić i przesiać. Jeśli masz go w czym zmielić to nie widzę problemu w robieniu takiej mąki samodzielnie :)

      Usuń
  5. ooo super, że jesteś:D świetne te pomysły, przyznam się, że z mąką ryżową nie miałam jeszcze do czynienia, zaintrygowałaś mnie i koniecznie jej poszukam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dość nietypowy jak na Polskę składnik, to fakt :P
      Poszukaj, jestem ciekawa jakie będziesz mieć wrażenia i czy uda Ci się ją gdzieś stacjonarnie znaleźć.

      Usuń
  6. Śledzę twój blog od niedawna, ale bardzo cieszę się, że jesteś z powrotem. Czekam niecierpliwie na kolejne recenzje kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezmiernie mi miło to czytać :) Postaram się wrócić do regularnego blogowania.

      Usuń
  7. Nareszcie wróciłaś :-DDDD
    Baaardzo się cieszę :-D
    Co do mąki ryżowej, to widziałam to u Bubz, a z samego ryżu robiła też coś Michelle Phan. Maseczkę pewnie zrobię, ale skrub nie dla mnie - za ostry będzie.

    Black Cat (Kate)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się cieszę :) Chyba nawet udało mi się całkowicie nadrobić moją nieobecność u Ciebie.
      Właśnie od Bubz to wzięłam. U Michelle też widziałam, to była chyba też maseczka albo tonik. Coś w tym stylu. Zajrzę tam i pewnie też wypróbuję :P
      Dla mnie te peeling za ostry, ale niektóre z nas takie właśnie lubią ;)

      Usuń
    2. Nie powiem, że nie zauważyłam XD Z jednej strony cieszę się, że przejrzałaś, o czym bazgrałam, a z drugiej współczuje czytania moich wypocin ;-)
      Michelle robiłam chyba maseczki z wody z różnych rodzajów ryżu?
      Nie pamiętam :-)
      Daj znać, jak Ci pójdzie :-)

      Black Cat (Kate)

      Usuń
    3. Hehe :P Ależ bywanie u Ciebie i czytanie Twoich rzekomych "wypocin" to sama przyjemność :)
      O, o! Właśnie to robiła m.in. Jasne, że dam znać.

      Usuń
  8. Do mąki ryżowej w roli pudru przymierzam się, dobrze przeczytać kolejną rekomendację, chociaż ja pewnie pójdę w mieszankę.

    Dobrze znów Cię czytać:)

    Ale blokadą prawego klawisza szczura to żeś mi krwi napsuła, mam trwały nawyk otwierania przy jego pomocy linków w nowym oknie, wrr ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieszanka może wyjść jeszcze lepsza. Kombinuj i pochwal się na blogu. Koniecznie.

      Ja teraz czekam aż Ty wrócisz :)

      Sobie trochę też ale tak pewnie zostanie niestety. Przynajmniej tą lamerską część złodziei zdjęć to zniechęci :P

      Usuń
  9. jak ktoś chce, to w chwilę moment można tę blokadę ominąć. Ale Twój blog - wola Twoja;)

    Ja nie wiem, kiedy wrócę, mam ładny sajgon, na pisanie bloga niestety energii nie starcza:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem o tym doskonale. Może lamerzy z Allegro się nie kapną :P Zobaczę jeszcze na ile mnie będzie ona wkurzać. Możliwe że się jej pozbędę, ale na razie trudno powiedzieć.

      Mam nadzieję, że mimo wszystko szybko wrócisz :)

      Usuń
  10. czyli taka mąka ryżowa, coś jak puder bambusowy?! hm..hm..?! a cenowo jak to wychodzi, na kg taka mąką jest sprzedawana?! :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Troszeczkę, ale chyba nie do końca. Warto jednak spróbować. Mi puder bambusowy jakoś bardziej pasuje. Obecnie 7,99 za pól kilo w Piotrze i Pawle. Ale oni teraz sprzedają tam tylko jakąś mąkę ryżową bio. Ja mam jakąś inną...pewnie tańszą.

      Usuń

Podobne wpisy

Podobne posty

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia