Ostatnio na moim blogu i kanale YouTube pojawia się coraz więcej kosmetyków samorobionych i naturalnych. Muszę przyznać, że bardzo mnie zaintrygowały i im więcej ich używam, tym bardziej je lubię. Nie oznacza to jednak, że kompletnie zrezygnowałam z innych kosmetyków. Staram się jedynie znaleźć jakiś złoty środek. O tym co we wrześniu podbiło moje blogerskie serducho możecie dowiedzieć się poniżej.
PRODUKTY, O KTÓRYCH MÓWIĘ:
- Eyebrow Powder, Puder do brwi, odcień 104 - Golden Rose
- Ultra-delikatny balsam do mycia twarzy wg receptury Czarszki
- Żel z aloesu - Calaya
- Samorobiony sztyft punktowy na wypryski
- Tonik do skóry suchej i wrażliwej - Eco Laboratorie
- Odmładzające serum do twarzy żeńszeniowe, cera sucha - Planeta Organica
- koszulka bawełniana do suszenia włosów
- Olejek do kąpieli z lawendą prowansalską i oliwką - Wellness&Beauty
- Eyebrow Powder, Puder do brwi, odcień 104 - Golden Rose
- Ultra-delikatny balsam do mycia twarzy wg receptury Czarszki
- Żel z aloesu - Calaya
- Samorobiony sztyft punktowy na wypryski
- Tonik do skóry suchej i wrażliwej - Eco Laboratorie
- Odmładzające serum do twarzy żeńszeniowe, cera sucha - Planeta Organica
- koszulka bawełniana do suszenia włosów
- Olejek do kąpieli z lawendą prowansalską i oliwką - Wellness&Beauty
Ojej z tej listy każdy kosmetyk jest mi nieznany. Lecę oglądać filmik! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że coś Cię zainteresuje i że filmik się spodobał :)
Usuń