Ciasto na oliwie? Brzmi dziwnie? A jednak czasem warto się przełamać i spróbować czegoś nowego. Co prawda nie wygląda może tak dobrze jak smakuje ale musicie uwierzyć mi na słowo. Ponadto jego zdecydowaną zaletą jest to, że zawsze wychodzi. Jest wilgotne ale przy tym dość lekkie, puszyste i mocno kakaowe. Często lubię do niego wracać, bo wszystkie niezbędne do jego wykonania składniki zwykle mam pod ręką.
Polecam zrobić je w wersji z migdałami, ponieważ wtedy smak jest lepszy i ciasto zyskuje ciekawszą konsystencję. Osobiście uwielbiam czuć w cieście kawałki startych migdałów i nie zamieniłabym ich na nic innego :)
Oliwne ciasto czekoladowe
Polecam zrobić je w wersji z migdałami, ponieważ wtedy smak jest lepszy i ciasto zyskuje ciekawszą konsystencję. Osobiście uwielbiam czuć w cieście kawałki startych migdałów i nie zamieniłabym ich na nic innego :)
Oliwne ciasto czekoladowe
(Przepis pochodzi z książki Nigelli Lawson "Nigellissima")
Składniki:
- 150 ml oliwy i trochę do natłuszczenia foremki
- 50g kakao w proszku dobrej jakości, przesianego
- 125 ml wrzątku
- 2 łyżeczki dobrego ekstraktu waniliowego
- 150g mielonych migdałów albo 125g mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- szczypta soli
- 200g drobnego cukru
- 3 jajka
Piekarnik nagrzać do 170°C. Natłuścić foremkę niewielką ilością oliwy i wyłożyć dno papierem do pieczenia.
Odmierzyć i przesiać kakao do miski albo dzbanka i wymieszać z wrzątkiem na gładką , czekoladową, półpłynną (ale nie za rzadką) pastę. Wmieszać ekstrakt waniliowy i odstawić, żeby przestygła.
W drugiej niedużej misce zmieszać mielone migdały (lub mąkę) z sodą i szczyptą soli.
Cukier, oliwę oraz jajka miksować energicznie przez 3 minuty aż masa będzie bladożółta, kremowa i dobrze napowietrzona.
Zmniejszyć obroty i dodać kakaową pastę, zdejmując masę ze ścianek miski. Na koniec ucierania powoli dosypać mielone migdały (albo mąkę) z dodatkami.
Przemieszać wszystko łyżką i przelać ciemne, płynne ciasto do przygotowanej tortownicy o wymiarach 22-23 cm. Piec 40-45 minut, aż zetnie się przy ściankach, a pośrodku pozostanie miękkie i wilgotne. Na wbitym w środek patyczku powinno po wyjęciu zostać tylko kilka lepkich czekoladowych okruchów.
Odstawić ciasto w foremce na 10 minut na metalową kratkę, żeby przestygło, a następnie odtworzyć tortownicę. Zaczekać aż zupełnie ostygnie, albo podawać na ciepło z porcją lodów. Można też posypać cukrem pudrem.
Oliwa w ciastach nie jest mi straszna, bo często dodaję ją do muffinów :) Ciasto czekoladowe brzmi bardzo smakowicie.
OdpowiedzUsuńMuffinów z oliwą nigdy nie robiłam, ale w takim razie wszystko jeszcze przede mną :)
Usuńteż mi się kojarzy właśnie oliwa z muffinami. ale pamiętam, że na początku jak zaczynałam eksperymentować z muffinami dziwiłam, jak to tak oliwa?! :P
Usuńa przepis, jak zwykle kiedyś wypróbuję :D i już czuję, że na migdałach! niee..ja to wiem! :D
Mam nadzieję, że będzie Ci smakowało tak jak mi :)
UsuńOliwa jest dość specyficzna w smaku, ciekawe to ciasto:) Ja ostatnio pierwszy raz robiłam sernik i powiedzmy, że nie było to najlepszy wypiek świata:P
OdpowiedzUsuńAle nie z oliwą? :P
UsuńWygląda przepysznie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, tak też smakuje :)
Usuńwygląda bajecznie, jeszcze gałka lodów - poezja:]
OdpowiedzUsuńI odrobina bitej śmietany XD
UsuńBeauty in English, Black Cat (Kate), dobrze kombinujecie. Takie połączenie też będzie palce lizać :)
Usuńwyglada kuszaco.. uwielbiam mocno kakaowe ciasta
OdpowiedzUsuńJa również, byle nie za gorzkie :P
UsuńNo tak, ta tu ciastami, a ja jestem na urlopie od słodyczy... Normalnie sadystka ;-)
OdpowiedzUsuńPodobno się obijałam w kwestii recenzji kosmetyków i postów o ciastach :P Nie narzekaj, hehe. To tak specjalnie z dedykacją dla Ciebie :D
UsuńNo bo się obijałaś ;-) Teraz cieszę się bardzo, że mam co czytać u Ciebie :-D
UsuńA ja, że ktoś mnie pilnuje i motywuje :D
UsuńWyglada megaapetycznie;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńDzięki :)
OdpowiedzUsuń