Poniżej prezentuję Wam moje ostatnie zdobycze drogeryjne - cienie z Inglota, baza z Kobo, różności z Essence i Oriflame, cień Catrice, żel DAX oraz korektor Maybelline.
A tu już szaleństwo olejowe - 3 ajurwedyjskie oleje do włosów. Zamierzam w tym roku zapuszczać moje włosy i doprowadzić je do stanu zadowalającego.
Po wszelkie informacje na temat pielęgnacji włosów olejami itd. odsyłam do mojego nowego guru w tej kwestii - Anwen.
Poszalałaś z olejami. Mogłabyś napisać, co to za kolory masz w paletce? Zamierzam zgapić i kupić takie cienie.
OdpowiedzUsuńja też się skusiłam na cienie z inglota. Jak znajdę wolną chwilę to opiszę to na blogu :) bo trochę zakupów poczyniłam :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzoila, jak na złość nie mam numerków tych kolorów. Te wszystkie cienie w paletce są matowe. Z tego co zobaczyłam na stronie Inglota, wydaje mi się, że ten najciemniejszy to nr 377, pośredni to nr 356 (który nota bene wychodzi dość cielisty) i najjaśniejszy to nr 354. Oczywiście pewna ich na 100% nie jestem.
OdpowiedzUsuńMadzialena, oooo, to czekam z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńTakie zakupy to mi się podobają ;)
OdpowiedzUsuńAhhh, zazdroszczę łupów ^^
OdpowiedzUsuńkilka dni temu też natknęłam się na blog tej dziewczyny i jestem zachwycona. heh..sesja robi swoje i dzięki temu mam więcej czasu na siedzenie w domku :P wczoraj po raz 1 olejowałam :P i zamierzam to kontynuować, bo jestem ciekawa efektów :D
OdpowiedzUsuńCzy dobrze widzę- zestaw do brwi z Essence? Jeśli tak to bardzo jestem go ciekawa, bo miałam kupić, ale wybrałam Catrice :P
OdpowiedzUsuńanikowa101, mi też, ale mojemu portfelowi nie :P Na szczęście to nie zakupy z jednego dnia (tak się pocieszam, hehe).
OdpowiedzUsuńPanna N (Mrs. N), dzięki. W sumie większość to łupy z Drogerii Natura, w której bywam zdecydowanie za rzadko.
Pędraczek, o to super. Ale Ty masz piękne włosy tak czy owak. Czym konkretnie olejowałaś?
Mallene, ja się wahałam między Essence a Catrice, ale naczytałam się recenzji na temat Essence, więc jakoś tak padło. To ja czekam na Twoją opinię na temat Catrice :)
do paznokci już wcześniej używałam oleju rycynowego. do tego w domu znalazłam olej arachidowy. połączyłam te dwa oleje :)
UsuńO, to super pomysł. Jestem ciekawa efektów tej kuracji :>
Usuńaż mam ochotę iść do Inglota :) powinnam się opanować bo za duzo kasy tam zostawiam ;)
OdpowiedzUsuńTak naprawdę to przydałoby im się trochę natrzeć uszu w Polsce. Za granicą mają dużo lepsze sklepy i dużo lepszą jakość obsługi. A w Polsce są w sumie bezkonkurencyjni jeśli chodzi o paletę kolorów cieni i przez to chyba troszkę spoczęli na laurach. Dlatego ja tam nie lubię chodzić. Niestety zwykle jakaś pani robi łaskę, że mnie obsłuży.
UsuńWitam :D świetny blog, może masz ochotę się poobserwować :D Zapraszam do siebie :D
OdpowiedzUsuńMiło mi.
Usuńjak na to patrzę, to chętnie bym wszystko przygarnęła ;)
OdpowiedzUsuńPóki co nie polecam tego pojedynczego cienia z Essence.
Usuń