Wczoraj odebrałam kolejne paczki, tym razem również z prezentami, ale nie tylko ;) Oto, co w nich było:
Czy nie są przepiękne? Pierwsze wrażenie - puszystość, gęstość, niebywała miękkość. Żadna rączka się nie rusza ani nie odpadła. Już się nie mogę doczekać aż ich użyję!
Pędzelek do nakładania cieni do powiek - prezent dla mamy (ten, o którym wcześniej wspominałam). Dodatek do paletki. Teraz najchętniej kupiłabym jej coś z Hakuro :P
Bezbarwny tusz do rzęs i brwi e.l.f.
Taka tam taniocha. Mam nadzieję, że okaże się dobrą taniochą.
Krem do oczu Skin79 The Oriental Lifting Eye Controller - również prezent dla mamy.
Podobno bardzo dobrze napina skórę.
Eko torba Envirosax Bloom 5.
Bardzo porządna i naprawdę duża. Można ją szybko i łatwo zwinąć i wrzucić do torebki :) Podobno udźwignie maksymalnie 20 kg. Całkiem nieźle. Nadaje się do prania.
A tu już mój egzemplarz. Jest naprawdę spora, więc poszłam na łatwiznę i zrobiłam jej zdjęcie gdy była zwinięta :P
cudne pędzelki!
OdpowiedzUsuńMam te same pędzle :) Tylko z "jajeczka" jestem średnio zadowolona, bo gubi włosie
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie torby na zakupy, a pędzle wyglądają mięciutko i puszyscie nawet na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńAh cudeńka hakurowe :)
OdpowiedzUsuńta torebka to super sprawa :D ja miałam kiedyś podobna tylko czarną, ale gdzieś się zagubiła :(
piekne pedzelki:)
OdpowiedzUsuńPędzelki z Hakuro wyglądają ciekawie :)
OdpowiedzUsuńTorbę można nosić w torbie i nie zajmie dużo miejsca :D.
OdpowiedzUsuńŚwietne pędzelki już na zdj widać, że są puszyste :)
+dodałam do obserwowanych :)
Hakuro! Choruję na ten taki płaski pędzelek - do podkładu O.O
OdpowiedzUsuńBtw Masz całkiem pokaźną kolekcję :)
Kamyczek, zgadzam się. Wyglądają przepięknie :)
OdpowiedzUsuńAnia, jeszcze się na ten temat nie wypowiem. W rzeczywistości ten pędzelek jest węższy niż się spodziewałam.
Bzeltynka, mogłaby być nieco mniejsza, ale duża też się przyda. Hehe, no właśnie liczyłam na to, że będą takie nie tylko na zdjęciach. Na szczęście w rzeczywistości są jeszcze bardziej miękkie :)
wizażownia, ja mam jeszcze mniejszą eko torbę z Yves Rocher, ale do tej się nie umywa. W tamtej już prawie są dziury na rączkach, a wcale w nią dużo nie pakowałam.
ilovemakeup, dziękuję.
zoila, jestem dumna, że polska firma robi coś takiego i to w całkiem przystępnej cenie ;)
Sleeping_beauty, oczywiście! Ja tak często robię. A potem szybko mogę po drodze zrobić jakieś mniejsze zakupy i nie muszę się martwić o zakup foliowego worka, który potem i tak wyrzucę. A latem świetnie służy jako torba plażowa. Bardzo mi miło, że mam nowego obserwatora :)
Pędraczek, flat top? U mnie się właśnie zaczęło od choroby na niego. Potem spojrzałam na koszty wysyłki, na swoje stare pędzle i stwierdziłam, że czas kupić jakiś porządny zestaw.
zazdroszczę zestawu :) ja już wiem co będę chciała dostać na prezent :D
OdpowiedzUsuńmoja koleżanka też recenzuje kosmetyki i inne takie :)
http://www.youtube.com/watch?v=BadhHs62V_E
- Reklama, heh..ale też mówi właśnie o tym Hakuro :)
zazdroszczę pędzli.. :)
OdpowiedzUsuńa gdzie zamówiłaś te pędzle? marzę o takiej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńPędraczku, Tobie akurat wybaczę reklamę. Widziałam ten filmik, bo zanim kupiłam pędzle, robiłam bardzo dokładne dochodzenie co i jak. Pierwotnie miałam kupić pędzle Maestro.
OdpowiedzUsuńMallene, póki co zdradzę jedynie, że kilka z nich już przetestowałam i jestem zadowolona :)
Madzialena, kupiłam je od samego producenta czyli na stronie Makeupbox Można je też znaleźć na Allegro, ale jeśli chcesz mieć gwarancję, że są z tzw. nowszej partii, to najlepiej zamówić wprost ze źródła :)
Ja posiadam H52, jest bardzo delikatny, jednak dla cięższych podkładów się nie sprawdz, tzn jest "za tępy", ciężko jest mi nim dokładnie go rozprowadzić, dla lżejszych jest najbardziej ok. Zadowolona jestem z pędzelka do rozcierania h79? (biały) bardzo milusi. A poza tym choruję na H51:) I na pewno kiedyś będzie mój:)
OdpowiedzUsuńSuper post! Akurat poluję na dobre pędzle więc na pewno skorzystam z rad:)
OdpowiedzUsuńAnuullaa, niestety H51 też będzie za tępy. Dużo lepszy jest jednak H52. Akurat w Hakuro to co najnowsze, zwykle jest dużo lepsze :) Biały fajny, faktycznie.
OdpowiedzUsuńSerena, dziękuję. O pędzlach będzie szerzej niedługo. Muszę je trochę potestować zanim napiszę recenzję :)
Mam jeden pędzel z Hakuro i jestem z niego zadowolona. Pewnie kiedyś skuszę się na więcej.
OdpowiedzUsuńDorota, ciekawa jestem który :)
OdpowiedzUsuńa masz może w planie zrobić jakąś 'małą' recenzje tych pędzli? bo właśnie w niedługim czasie chciałabym coś sobie zamówić a przydałaby się Twoja opinia na ich temat :)
OdpowiedzUsuńPędraczku, oczywiście, że planuję. Jedynie pogoda mnie powstrzymuje przed zrobieniem dokładnych zdjęć. Ale coś pomyślimy ;)
OdpowiedzUsuńto fajnie, to czekam z niecierpliwością :D :D
OdpowiedzUsuńOstatnio się nie mogę przemóc żeby je opisać :P
UsuńMam kilka pędzli Hakuro i jestem całkiem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńJa też jestem całkiem zadowolona. Niektóre pędzle mnie niestety bardzo rozczarowały.
UsuńJa poluje na nie juz od dluzszego czasu,i zamierzam kupic glownie te do rozcierania cieni na powiece:]
OdpowiedzUsuńTo pewnie będziesz zadowolona, bo firma na szczęście z biegiem czasu produkuje pędzle coraz lepsze i nawet te modele, które już nie są nowe, obecnie są dużo lepiej wykonane.
Usuń