Na prośbę Anonima wrzucam swatche siedmiu kremów BB marki Skin79. W sumie niektóre z Was też mogą one zainteresować. Przy okazji niestety wyjawiłam jakie jeszcze recenzje Was czekają...mówi się trudno :P
Starałam się jak najwierniej oddać kolor fotografowanych kremów. Mimo wszystko mój beznadziejny aparat i brak umiejętności bardziej zaawansowanego korzystania z niego pewnie coś przekłamał. Mam nadzieję, że mimo wszystko komuś się to przyda.
A oto fotografowani we własnej osobie:
Zdjęcie można (a nawet należy) powiększać. |
Wreszcie udało mi się pokazać na zdjęciu, że "ślimaczkowy" Skin79 jest różowy :D
I jeszcze kilka zbliżeń:
Pozdrawiam,
Silverose
Widzi mi się Super + perfection :> daj próbkę :D
OdpowiedzUsuńJakie daj? Cóż za brak kultury, khem khem :D
Usuńno to daj poproszę próbkę XD
UsuńMoże znajdzie się jakiś słoiczek :)
UsuńBardzo Ci dziękuję. Jak tak patrzę, to chyba zdecyduję się na Scandal, chociaż czytałam na wizażu, że różowieje, ale tak ładnie tu wygląda... Swoją drogą - niezła kolekcja :)) Jeszcze raz, wielkie dzięki.
OdpowiedzUsuńNie ma za co, w sumie zmobilizowałaś mnie do w stawienia notki, którą planowałam już jakiś czas temu :) Scandal raczej różowieć nie może, bo ma zdecydowanie żółte tony. Ja przynajmniej różowienia nie zauważyłam, ale może za krótko jeszcze testuję.
Usuńkusisz. korci mnie premier gold i scandal rose. Nie mówiąc już o ślimaczku, który chyba do mnie trafi, w wersji 15ml.
OdpowiedzUsuńScandal Rose jest miniaturka 10ml, idealnie. Ale za Premier Gold sobie nieźle liczą...
Niespecjalnie :) Premier Gold i Scandal są nieco ciemniejsze niż ślimaczek, więc pewnie w sam raz się okażą.
UsuńIle Ty tego maaasz. o.O Zazdraszczam straszliwie. Chyba będę się musiała z Tobą skontaktować specjalistko przed kupnem własnego BB. ;) Na pewno nie chcesz czegoś oddać? :P
OdpowiedzUsuńSwatche przydatne, nie marudź, że nie umiesz bo dobrze wyszły.
A to jedynie kremy Skin79 - masakra, wiem :P Śmiało, pomogę jeśli będę umiała :) Na razie nie planuję. Już i tak dwa kremy oddałam siostrze, bo dla mnie były zdecydowanie za jasne.
UsuńDziękuję, cieszę się że jednak coś widać ;)
No ślimak naprawdę wygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńCoś pomyślę :)
UsuńSuper podpowiedź dla mnie :-) Tylko teraz powiedz mi, który autentycznie nie wpada w róż, bo z tym mam problem.
OdpowiedzUsuńBlack Cat(Kate)
Z pewnością pomarańczowy i Scandal. Hot Pink jest z kolei dość szarawy, neutralny raczej. Zdecydowanie różowy jest ślimaczkowy Skin79 i Premier (tak mi się przynajmniej wydaje). Natomiast VIP jest lekko żółty, podobnie jak Perfection.
UsuńTrochę namotałam, ale mam nadzieję, że się połapiesz :)
Kuuurcze a mnie tak Scandal kusił, ale jak jest żółty to raczej odpada, ja niestety w różowy wpadam (czy tylko ja jedna? ;p ). Szkoda, że nigdzie próbek nie ma.
UsuńTen krem w ogóle jest dość średnio dostępny, nawet na Ebay'u. Na nieszczęście dla ciebie jest żółty.
Usuńwyglądają dość fajnie;)
OdpowiedzUsuń+obserwuję
Mam nadzieję, że stworzą jeszcze kilka odcieni, żeby każdy miał w czym wybierać :)
UsuńKochana z nieba mi spadłaś z tym postem, bo właśnie zaczęłam się rozglądać za jakimś BB dla siebie. Tylko potrzebuję wersji jak najbardziej kryjącej.
OdpowiedzUsuńZ tych na zdjęciu najbardziej kryje ślimaczkowy, pomarańczowy i The Premier. Potem Scandal, Premium, VIP Gold, a najmniej różowy :)
UsuńCzyli najmocniej kryjące są wszystkie w tonacji różowej. A ja jak na złość potrzebuję jakiegoś żółtka. Pomocy! I gdzie to zamówić!:)
UsuńHmm...ale Scandal całkiem przyzwoicie kryje i jest żółtkiem :) Możesz jeszcze spróbować Perfection albo VIP. Z drugiej strony czy to musi być Skin79? Polecam Ci Dr.Jart Rejuvenating Blemish Base albo Lioele Beyond The Solution lub Lioele Triple The Solution. To są raczej żółtki, albo kolory neutralne, ładnie się dopasowujące. Jest też Missha M Perfect Cover w odcieniu nr 23.
UsuńKurcze, chyba muszę zrobić posta o tym gdzie kupić kremy BB, bo nie wiem, czy chce mi się rozpisywać na ten temat w komentarzu :)
Nie wiem czy się do tego przyznawać, ale ... nie używałam jeszcze kremów BB.
OdpowiedzUsuńŚmiało, oczywiście że można się przyznawać :) Ja mogę ze swojej strony tylko zachęcić, ale wybór oczywiście należy do Ciebie :)
Usuńbardzo źle, że trafiłam na Twojego bloga, jestem już i tak oszalała na punkcie azjatyckich kosmetyków, a u Ciebie już widzę kilka cudów, które muszę dorzucić do następnych zakupów (mój biedny portfel leży w kącie i płacze)
OdpowiedzUsuńMój portfel niestety też jest biedny przez inne blogi z kolei. To już taka norma. Zawsze ktoś ma coś, co też chcielibyśmy mieć. W końcu nie jesteśmy w stanie wszystkiego kupić i przetestować :)
Usuń